W otoczeniu natury czujemy się inaczej. Doświadczamy silnych emocji, doceniamy otaczające nas piękno, zachwycamy się kolorami i cudowną wielowymiarowością tekstur, form i powierzchni. Dotyk powietrza na twarzy daje energii, tonąca w listowiu ścieżka pcha do eksploracji. Czy możemy czuć się równie dobrze we wnętrzach? Tak! Do tego właśnie dąży biofilia i kierunek projektowania biofilicznego.
Im dalej odchodzimy od natury, im ściślej otaczamy się betonem i technologią, tym większego doświadczamy dyskomfortu. Każdy z nas ma w sobie intuicję, która diagnozuje ten mechanizm dokładnie tak samo, jak wyniki naukowych analiz. Człowiek jako istota żywa potrzebuje natury i wynosi ogromną korzyść z jej doświadczania. Zjawisko to zwane jest biofilią, a jego oddziaływanie zaczyna być obecne w niemal każdym aspekcie naszej codzienności, poczynając od urbanistyki, a na aranżacji wnętrz kończąc.
Nazwa „biofilia” jest niezwykle łatwa do zinterpretowania. Oznacza dosłownie miłość do tego, co żywe, a samo słowo zostało po raz pierwszy ukute i wykorzystane przez Ericha Fromma w pracy pod tytułem „The Anatomy of Human Destructiveness”, wydanej w 1972 r. Rozwój koncepcji zawdzięczamy Edwardowi O. Wilsonowi, amerykańskiemu biologowi, który w książce „Biofilia” (1984 r.) opisał teorię powinowactwa wszystkich żywych istot. Pamiętajmy, że człowiek – homo sapiens – pojawił się na świecie około dwóch setek tysięcy lat temu, a w cywilizacji opartej na plastiku, technologii i separacji od siebie i innych organizmów żywych – żyje zaledwie od dwóch-trzech pokoleń. Ta wydawałoby się oczywista konstatacja prowadzi do prostego wniosku, w myśl którego jako gatunek genetycznie i instynktownie potrzebujemy kontaktu z naturą. Czerpiemy z niej motywację, energię i zwyczajną radość życia.
„Założenie, że postęp ludzkości i cywilizacji mierzy się naszym oddzieleniem od transcendencji w naturze, jest błędnym i niebezpiecznym złudzeniem. Dobre samopoczucie fizyczne jak i psychiczne jest silnie uzależnione od kontaktu ze środowiskiem naturalnym. Kontakt z naturalnym środowiskiem jest koniecznością, a nie luksusem prowadzącym do osiągnięcia satysfakcji i dobrego stanu fizycznego nawet w nowoczesnym środowisku miejskim.”
S.R. Kellert „Biophilic Design” 2008
Teoria rozwijania kontaktu z naturą i wprowadzenia jej na powrót do naszej codzienności zyskała wkrótce wielu orędowników. Ideę przetłumaczono na język projektowy, wyróżniając 14 wzorców – sposobów doświadczania. W raporcie „14 Patterns of Biophilic Design” William Browning opisuje strategie generowania biofilicznej jakości projektowej, dzieląc je na trzy podstawowe grupy. Do tej listy ostatnio dodano jeszcze wzorzec piętnasty – zachwyt.
Pierwsza grupa wzorców projektowych obejmuje fizyczną obecność natury w projektowanych pomieszczeniach. Odnosi się do takich aspektów, jak wizualny i pozawizualny kontakt z naturą, nierytmiczna stymulacja sensoryczna, zmienność termiczna i zmienność przepływu powietrza, obecność wody, światło dynamiczne i rozproszone oraz połączenie z systemami naturalnymi.
Nie zawsze możemy wprowadzać do wnętrz elementy natury. Zawsze jednak możemy je naśladować. Biomorficzne formy, tekstury i materiały, a także proporcje i geometria, nawiązujące do naturalnej rytmiki krajobrazu – to nieograniczone możliwości wprowadzania do architektury elementów nawiązujących do ożywczych wzorców.
Ostatnia grupa wzorców określa elementy projektowe, których celem jest wywołanie określonych emocji. Perspektywa buduje poczucie wolności; w gąszczu znajdujemy schronienie, które daje bezpieczeństwo; element tajemnicy rozbudza ciekawość; tworzymy i angażujemy nasze zdolności poznawcze w ryzyko i zagrożenie; rozbudzamy w sobie zachwyt i podziw dla piękna – i potęgi, które nas otaczają.
W jaki zatem sposób zaprosić biofilię do naszych wnętrz? Jak wykorzystać uzdrawiającą, energetyzującą i mobilizującą zdolności kognitywne siłę natury? Każdy z 15 wzorców może mieć swoje zastosowanie, poczynając od urbanistyki, przez projektowanie miejsc pracy, po aranżację wnętrz w prywatnych domach. Współczesny człowiek spędza aż 90% swojej doby w pomieszczeniach, zatem każda możliwość wprowadzenia do nich natury jest bezcenna.
Biofilia to przede wszystkim hołd dla barw ziemi. Każdy kolor, który można spotkać w żywych organizmach czy naturalnym krajobrazie, będzie dobroczynny dla ludzkiego samopoczucia. Odcienie zieleni, błękitu, brązy, a także beże i szarości są intuicyjnie wybierane jako uspokajające i kojące. Motywy zdobnicze nawiązujące do flory czy naturalnych minerałów to także doskonałe uzupełnienie prawdziwych roślin, nieodłącznych elementów każdego wnętrza zaaranżowanego w duchu biofilii. Doskonałym przykładem będą tutaj kolekcje Nature i A New Wave marki Ege Carpets, czy też kolekcja Form i koncepty wzornicze nawiązujące do kamieni marki Amtico Flooring. W piękny sposób można przywołać wzory inspirowane naturą w postaci sztuki na tapetach włoskiej marki Tecnografica.
Nie bez znaczenia jest też surowiec, z jakiego wykonane są nie tylko elementy konstrukcyjne, ale także wyposażenie wnętrza. Projektanci coraz częściej sięgają do materiałów wyprodukowanych w zrównoważony sposób lub pracujących (starzejących się) w jak najbardziej zbliżony do natury sposób. Jednym z przykładów materiałów wykonanych w ogromnym poszanowaniu natury są wykładziny EGE z włókien pochodzących z przetworzonych odpadów przemysłowych Econyl; innym – tapety o jakości „Natural” marki Tecnografica, wyprodukowane bez użycia PCV czy rozpuszczalników i wydrukowane przy użyciu wyłącznie wodnych tuszy.
Bardzo istotne jest odpowiednie doświetlenie wnętrza. Nie chodzi tylko o rozmiar okien. Często zapominamy, jak bardzo szkodliwe jest tzw. „niebieskie światło”, czyli światło o niezwykle zimnej temperaturze barwowej, blokujące produkcję melatoniny, a co za tym idzie – zakłócające dobowe rytmy i utrudniające efektywny odpoczynek. Ciepłe światło w miejscach relaksu to podstawa produktywności i energii w ciągu dnia pełnego zadań i obowiązków.
Wzorce projektowania biofilicznego odnoszące się do tajemnicy, schronienia czy perspektywy tylko pozornie trudno jest zaadaptować w pomieszczeniach zamkniętych. Wydzielenie własnej strefy dla pracowników, także w otwartej przestrzeni, można przeprowadzić za pomocą sprytnych zabiegów projektowych, takich jak wykorzystanie ażurowych przegród czy żywych ścian. Podział przestrzeni za pomocą palety kolorystycznej lub wzorów, rytmicznie powtarzających się w konkretnych strefach i nadających określony ład przestrzenny, to zapewnienie psychicznego poczucia bezpieczeństwa i prywatności.
Stosowanie konkretnych kolorów w aranżacji wnętrz czy też stylistycznie dopasowanych dekoracji można z pewnością zaszeregować jako trend. Jednak biofilia ma bardzo głębokie podstawy społeczne i biologiczne. Wyniki badań nad wpływem wzorców organicznych z jednej, a mechanicystycznych z drugiej strony na funkcjonowanie człowieka są jednoznaczne. Ludzie są niezwykle kreatywni i nawet ograniczeni niekorzystnym otoczeniem, nadal mają w sobie ogromny potencjał artystyczny i twórczy. Jednak tylko odpowiednie środowisko, bogate w elementy projektowe redukujące stres, aktywizujące i stymulujące zdolności obserwacyjne, ma właściwość pozytywnego wpływu na ludzki dobrostan.
Innymi słowy to, czym się otaczamy, może nas obciążyć lub uzdrowić. Wybierzmy mądrze.
Carpet Studio | 44 – 240 Żory, ul. Boczna 8, bud. 3, lok. 201 | office@carpetstudio.pl | + 48 602 184 548